Tworzymy nową rzeczywistość
moze bardziej znajomi
Offline
Ja osobiscie nigdy sie w harcerstwo nie bawilam - moze to i dobrze I na obozie nie mialam przyjemnosci byc. Jedyne co to rajd i to jeszcze do Garbatki hahaha... ale za to bardzo mile wspomnienia
Wielkie namioty... spalismy po 10 osob... wieczorna libacja i perwersyjne rozmowy z kolega P. i Kaska T. i kawaly zupelnie bez sensu... hihi... Mi sie podobalo ;D
Offline
cos mi sie przypomina... ;]
Offline